Johnny |
Wysłany: Nie 2:24, 02 Mar 2014 Temat postu: giyfNypgMbA |
|
Drogie Zakonne Siostrzyczki, wybralyscie cizkeie zycie,pelne poswiecenia dla bliznich, zaden czlowiek nie wybiera cierpienia bez sensu. Dla Was, cierpienie ma sens, bowiem spelniacie nauke Chrystusa ( choc bardzo nie wiele nam wiadomo o zyciu Chrstusa, ponoc pierwsze Ewangielie byly pisane 70 lat po Jego smierci i to oczywiscie przez osoby nigdy z Chrystusem nie znajace sie). Przyjelo sie mowic, iz uczyl milosierdzia, wiec i Wy jestescie milosierne. Mimo, ze za zycia przezywacie ubostwo, niedostatek i zimno, za to po smierci sobie zadoscuczynicie. Bog uwzgledni Wasze zaangazowanie i wynagrodzi Was sowicie, dostarczajac uciech dla duszy, w niebowstapienia i zycia na prawicy. To wszystko sa slowa, ludzkie slowa, z ktorymi trudno jest mi polemizowac.w przeciwienstwie do Was, nie wierze. Nie wierze, bo wierzyc nie moge, ale nie cierpie z tego powodu. Dlaczego nie wierze? Dlatego, iz jest wiecej namacalnych dowodow, iz zadnego Boga nie ma i nigdy nie bylo, niz tych dowodow na Boga istnienie. Dzisiaj bogiem jest ludzka moralnosc i swieckie prawa, ktore pozwalaja ludziom zgodnie zyc na ziemi, bez mordowania sie, bo mord bedzie ukarany pozbawieniem wolnosci.Po smierci, chcialabym by dusza moja opuszczajac cialo miala oczy i mogla na Swiat spogladac, ale tak nie bedzie.Poki co najlepsi ludzie na tej Ziemi, kiedy choruja na jaskre i na zacme nie widza nic oczami duszy , co dla mnie stanowi dowod, ze to fantazyjny termin. A neich tam! Trzeba sie nazyc na tej Ziemi, pozostawic po sobie potomstwo, tylko wtedy czlowiek jest wygrany , nie musi dazyc do zdobywania fortuny, wazne, by mial moralnosc, by byl uczciwym, by nie byl pazernym, nie krzywdzil innych ludzi, ani czynem, ani slowem.Na wasze trudy opalania budynkow, zaproponuje przedsiebiorczosc, taka na wzor o.Tadeusza Rydzyka. Niezaleznie od tego, ze nie jestem Jego owieczka, to podziwiam tego czlowieka za przedsiebiorczosc, za zbieranie funduszy, dostawanie dobrowolnych datkow.Czy maslalyscie nad udostepnieniem klasztoru medytujacym osobom, na wzor klasztorow zachodnich? Latem moglybyscie przyjmowac kobiety, czy tez wydzielic czesc budynku mezczyznom? Dzielic sie z goscmi posilkami wzamian za oplaty przewidziane w kategorii, np. stworzyc kilka kategorii zywienia. Przypuszczam, ze Wy jadacie skromnie i wegetariansko, wiec byla by to piata kategoria. Z oplata dzienna, tzn za dobe np 70 zl. Mozna by pomyslec nad lepszym jedzeniem i wiekszymi oplatami, tudziez wygodniejszymi lozkami dla swieckich-wygodnickich. Jakbyscie sie zaangazowaly w turystyke mediacyjna dla doroslych, byloby tam u Was cieplusienko jak w ulu.Serdecznie pozdrawiam |
|
Avatar of Nerull |
Wysłany: Wto 9:27, 24 Sty 2006 Temat postu: Diablo |
|
Diablo #1 - Dziedzictwo Krwi
Od zarania dziejów zastępy aniołów z Wysokich Niebios i diabelskie hordy z Płonących Piekieł ścierały się w walce o los wszelkiego stworzenia. Ta walka przeniosła się do świata ludzi... żaden Człowiek, Anioł ani Demon nie będzie mógł stać na uboczu.
Norrec Vizharan stał się żywym koszmarem. Poszukując magicznych skarbów, najemnik odnalazł artefakt przekraczający jego najśmielsze marzenia: starodawną zbroję Bartuca, legendarnego Krwawego Władcy. Lecz tajemnicza zbroja jest przeklęta i przelewa złą moc w udręczoną duszę Norreca. Ścigany przez demony pożądające jej dla własnych celów, Norrec musi pokonać z trudem powstrzymywaną żądzę krwi i dowiedzieć się prawdy o ciążącej na nim klątwie, nim na zawsze pochłonie go mrok...
Oryginalna opowieść o magii, mieczach i wiecznej walce, oparta na przebojowej i wielokrotnie nagradzanej grze firmy Blizzard Entertainment. Przeznaczona dla dojrzałych czytelników.
Diablo #2 - Czarna Droga
Od zarania dziejów zastępy aniołów z Wysokich Niebios i diabelskie hordy z Płonących Piekieł ścierały się w walce o los wszelkiego stworzenia. Ta walka przeniosła się do świata ludzi... żaden Człowiek, Anioł ani Demon nie będzie mógł stać na uboczu...
Wiele lat temu Darrick Lang opuścił Bramwell, by wędrować przez świat jako najemnik i bohater krainy. Teraz wraca do miasteczka, które kiedyś znał. Jednak Bramwell nie jest już takie, jakim je zapamiętał. Coś mrocznego i przerażającego zniewoliło mieszkańców, coś bardzo starego i cierpliwego, wikłając niewinnych w sieci zła i profanując samą ziemię. Teraz ta sama moc wzywa Darricka... a jego jedyną nadzieją może być pójście niebezpieczną ścieżką potępienia.
Oryginalna opowieść o magii, mieczach i wiecznej walce, oparta na przebojowej i wielokrotnie nagradzanej grze firmy Blizzard Entertainment. Przeznaczona dla dojrzałych czytelników.
Diablo #3 - Królestwo Cienia
Od zarania dziejów zastępy aniołów z Wysokich Niebios i diabelskie hordy z Płonących Piekieł ścierały się w walce o los wszelkiego stworzenia. Ta walka przeniosła się do świata ludzi... żaden Człowiek, Anioł ani Demon nie będzie mógł stać na uboczu...
Legenda mówi o dawno wymarłym mieście Ureh, według niektórych bramie prowadzącej do Wysokich Niebios. Uważa się, że co dwa tysiące lat, gdy układ gwiazd jest odpowiedni, a cień góry Nymyr pada na ruiny, Ureh się odradza - ukazując wszystkie swe bogactwa śmiałkom, którzy odważą się ich szukać.
Po trwających całe życie badaniach i skomplikowanych obliczeniach, czarodziej Vizjerei, Quov Tsin będzie świadkiem odrodzenia Ureh. Jednak to, co czeka na Tsina i jego najemników, nie przypomina w niczym tego, czego się spodziewali. Okaże się bowiem, że marzenie o świetlistym Ureh jest wypaczonym koszmarem, który nieubłaganie wciągnie ich do Królestwa Cienia.
Oryginalna opowieść o magii, mieczach i wiecznej walce, oparta na przebojowej i wielokrotnie nagradzanej grze firmy Blizzard Entertainment. Przeznaczona dla dojrzałych czytelników. |
|